Biorą się za najbardziej beznadziejne przypadki. Ci lekarze z Białegostoku to wyższa szkoła jazdy
Przychodzą do nich pacjenci, których nikt inny nie chce operować. A białostoccy lekarze bez strachu chwytają za skalpel. Wymyślili nowatorską metodę, której nie powstydziliby się neurochirurdzy na całym świecie.